Master of Rumours S02E04

25 Sty

Samantha Harris: Witam w czwartym odcinku “Master Of Rumors”! Tym razem postanowiłam być stanowcza i każdy, kto nie wysłał pracy, wylatywał z programu. Tym sposobem nie zobaczymy już Vincenta, Summy Eve i Polly On Fire. Dzięki nim, zwycięzca poprzedniego odcinka (Brittany Snow, która zdobyła od Was 15 dodatkowych punktów) nie dostanie 50 brylantów nagrody. ZNOWU. Czekam na odcinek, kiedy wszyscy pokażą, że mają jaja i nie uciekną przed strasznym słówkiem-kluczem. Wracając do odcinka, co Ci, którym choć trochę zależy, mieli przygotować na dzisiaj? Standardowo miała być to plotka. Słowa-klucze to: poruszenie, kamieniołom, prawica, kiwi, przeszkodził, wyrafinowane, pralką, wystarczający, zaawansowany, krzykliwe, wyodrębnienie, izolatka, straceniec, polimeryzacja, polucje, krucjata, banan. Tym razem oprócz mnie, Gasparda i Beach, na miejscu Isobel zobaczymy Sparky!

Ophelie

Sparky: Ta plotka poszła na pierwszy rzut i naprawdę mnie zachwyciła. Ciężko było mi się na nowo wdrożyć w to wszystko, ale w końcu czego Sparky się nauczyła za młodu, to Elise będzie umiała aż do śmierci. „Feed the Africa” – to szlachetne działanie mające na celu niesienie pomocy innym. Od zawsze wiadomo, że gwiazdy biorą udział w takich akcjach tylko dlatego, że jest to świetna okazja to promowania własnej osoby. Idealnie pokazałaś to na przykładzie Audrey Horne i Kasandry Beach. Im bardziej prostacki teskt i zachowanie tym większą uwagę się na siebie zwraca, czyż nie? 10/10

Samantha Harris: Na samym początku powiem Ci, że uwielbiam Twoją dokładność przy słowach-kluczach. Zawsze (chyba?) masz wszystkie, a na dodatek ładnie wpasowane w tekst. Za to już masz dodatkowe punkciki! Zagłębiam się jednak w tekst i odnoszę wrażenie, że jest trochę niedokończony. Mamy Horne, która plecie jakieś bzdety, mamy głupawą Kasandrę i… no właśnie, i co? 6/10

Gaspard Chancellor: Od razu uprzedzam, że jestem dzisiaj pod wpływem twardych narkotyków i nie wiem co mówię. No ale dobrze, zacznijmy. Nie porwała mnie twoja plotka w ogóle. Dopiero po trzech próbach zdołałem ją przeczytać w całości. Naćpana Horne jeszcze by przeszła, ale jest też sporo takich głupot, mega-głupot, które są po prostu głupie, a niekoniecznie zabawne czy żenujące czy cokolwiek. Fajnie masz sformatowany tekst, grafika niekoniecznie fajna. 3/10

Samantha Beach:  Omfg, moja siostra jest taka inteligenta! Ktoś powinien w końcu spisać wszystkie myśli naszej rodziny i stworzyć z nich książkę, pewnie byśmy na tym nieźle zarobiły! Podoba mi się całość i fanie coś w końcu przeczytać o Horne, także fajnie sobie dobrałaś bohaterki artykułu. Podoba mi się też ten obrazko-nagłówek, za to masz plusa. Całość jest dla mnie zrozumiała i zprbiona z sense, słówka są okej, więc masz 9/10, bo mimo wszystko nie zemdlałam z wrażenia.

Brittany Snow

Sparky: Obiecałam sobie, że zgadzając się na ocenianie w MOR, będę miła i to bardzo. Ciężko mi dotrzymać tej obietnicy w przypadku tej plotki. Temat bardzo ciekawy, ale opis całej sytuacji wydaje mi się niepojęty i niezrozumiały. Mimo wszystko, jeśli chodzi o słowa-klucze, to nie znalazłam braków, a i kompozycja wydaje się być nienaganna. Taylor Momsen „próbująca ocieplić swój wizerunek śnieżnobiałej pandy z Nowego Jorku” zdecydowanie mnie nie przekonała. 5/10

Samantha Harris: Czytając to śmiałam się, jak można napisać coś tak głupiego. To już nawet mi momentami na plotkę nie wygląda, i o ile masz tu parę fajnych momentów, jak chociażby łysina Stevens, która naprawdę mi się spodobała, to rewelacyjnie nie jest. Masz plusik za wszystkie słówka, ale muszę przyznać, że patrząc na Twoją pracę z poprzedniego odcinka, odnoszę wrażenie, że Twoja forma leci na łeb, na szyję! Formatowanie tragiczne. Pamiętaj, wciśnięcie guziczka “enter” raz na jakiś czas Ci nie zaszkodzi. 4/10

Gaspard Chancellor: Znowu się nudziłem, to takie straszne. Niby wszystko w porządku, ładnie napisane, ale jednak… No nie wiem, możliwe, że po prostu nie da się mnie zadowolić. Ładny start, a potem sie coś zepsuło. Napisane ładne, ale nic poza tym. Format i zdjęcia mistrzowskie, za to też dostaniesz pewnie jakieś extra punkty. 5/10

Samantha Beach: Kocham twoje plotki i boli mnie fakt, że czasem tylko ja je doceniam. Współczuję Adamowi, że codziennie musi jadać na mieście, bo kuchnia Taylor raczej jadalna nie jest. Biedak! Adaś, jak coś to wiesz gdzie mnie szukać! Dałabym 10, ale boję się, że moja córka naprawdę wyleje na ciebie ten kwas, więc… w sumie to będzie zabawnie, ja to zrobi! Electra, chodź no tu! 10/10

 Francesca X

Sparky: Really? Przysięgasz, że byłaś w pełni trzeźwa pisząc tę plotkę? Nie brałaś nic? Nie piłaś? Nie wiem co się stało, ale nigdy wcześniej nie czytałam takiego steku bzdur. Słowa-klucze sprawiają, że zdania wydają się nie mieć większego sensu. Znaczenia niektórych z tych słów chyba nie znasz, chyba że po prostu pisałaś byle co, aby tylko wrzucić wszystko co musi tam być? I jak ja mam być miła dostając pod nos coś takiego? No jak? To awykonalne. 2/10

Samantha Harris: Co to kurwa jest. 1/10

Gaspard Chancellor: Woahaha, o mój boże, to pierwsza plotka, która mnie nie zanudziła na śmierć dzisiaj. Totalne głupoty, ale podoba mi się, trafia w mój gust! Strzał w dziesiątkę. Troszku krótko, ale przymknę na to oko. Nie jest jakoś wybitnie idealnie, ale pewnie jeszcze się poprawisz. Kiedyś. Może. Zobaczymy, no w każdym razie – jest w porządku, ciesz się. 7/10

Samantha Beach: Z Colvard to zawsze taka cicha, wredna sunia była, więc nie bardzo zdziwiło mnie zakończenie. Nie spodziewałam się po Twojej pracy rewelacii, ale proszę Cię… przeczytaj jeszcze raz to, co napisałaś. Kilka zdań jest całkowicie bez sensu, połowa twojej pracy to dialog między Appointedem i Viv.. Bitch, plz. No i masturbowanie się BANAN? O Boże… Nie jestem zachwycona. Nawet słówka cię nie ratują, bo nie ma “wystarczający”. Nagłówek plotki średni mi pasuje do reszty artykułu. Tylko 3/10, stać cię na więcej, no postaraj się w końcu!

Dranna

Sparky: Jeśli oczy mnie nie mylą to nie zauważyłam żadnych błędów. Wszystkie słówka są. Nie zostały one w żaden sposób zmienione, aczkolwiek użycie ich w oryginalnej formie niekiedy nie pasują do sensu zdania. Czasami powstaje zdanie na kształt: Kali umieć, Kali rozumieć. Sam temat plotki nie zrobił na mnie wrażenia. Dużo tam wszystkiego, co sprawia, że nie do końca rozumiałam co czytam. Chyba, że to ja nagle straciłam umiejętności czytania ze zrozumieniem. 4/10

Samantha Harris: Tragiczny początek, a właściwie jego brak. Ni z gruszki, ni z pietruszki wchodzimy w centrum akcji. Były momenty, gdzie musiałam czytać po kilka(naście?) razy to samo zdanie, bo było nieczytelne. Jakiś pomysł miałaś, widać to, ale chyba nie chciało Ci się przeczytać pracy przed oddaniem. A wiem, że stać Cię na więcej! Wygoń lenia z dupy i pokaż swój wysoki poziom, który gdzieś się zgubił! 4/10

Gaspard Chancellor: Masz ładne zdjęcia i format, więc już z góry dostajesz za to trzy punkty. NIESTETY, potem jest już tylko gorzej. Znowu wynudziłem się śmiertelnie i treść niestety nie zachwyca. To nie znaczy jednak, że jest jakoś wybitnie źle. Nie jest. Masz w tym tekście parę ciekawych momentów, które cie ratują, ale poza tym… No nie potrafię się doszukać innych plusów. Oprócz tych boskich wizji – nudy. Sorry, sorry, ale mam być zaciekawiony, zainteresowany, a nie jestem! 5/10

Samantha Beach: No i nareszcie dobrnęłam do ciebie! Mam nadzieję, że postarałaś się bardziej niż ostatnio. Teraz zabieram się do przeczytania Twojej pracy… Początek mnie zdołował, ale dzięki BOGU się rozkręciłaś! Praca z nudnej stała się fenomenalna, a wiesz, że ja lubię miłe niespodzianki. Na twoje nieszczęście Ophelie i Snow wypadły lepiej, dlatego max punktów jaki mogę ci dać to 8. Fotka jest fajna, a Abbey faktycznie nie wygląda tak apetycznie jak przed ciążą. Nieważne! Co do słów kluczy – są okej, ale znowu mam wątpliwości co do prawidłowej formy zastosowania słowa “banan”. Innym minusem jest to, że wyróżnienia wyglądają dziwnie, ale może mówię to tylko dlatego, że już nie mam się do czego przyczepić? Jest dramma,więc mimo tych potknięć masz 7,5/10

Fergie

Sparky: Napisanie sensownej, a zarazem zabawnej i intrygującej plotki to nie lada wyzwanie. Dodatkowym utrudnieniem jest umieszczenie w niej słów-kluczy co dla niektórych jest barierą nie do przejścia. Tobie to się nawet udało, choć przejścia pomiędzy kolejnymi zdarzeniami zdawały się być aż nazbyt wyraźne. Powinny być bardziej „opływowe”. Jedynym fragmentem, który mi się nie spodobał, jest ten o „straceńcu”, reszta może być. 7/10

Samantha Harris: Coś się dzieje, coś się dzieje i nagle koniec. Znowu wygląda mi to na niedokończoną pracę. Jest trochę biednie, a miałam nadzieję, że po ostatnim odcinku pokażesz mi coś lepszego. Jedyny plus, jaki widzę, to wszystkie słówka-klucze. Czasami odnoszę wrażenie, że zapominacie, o co Wy tu tak naprawdę walczycie. 650 brylantów nie chodzi piechotą, zaraz finał, a dostaję coś, co może być tylko “okej”. A okej na tym etapie to troszkę za mało. 3/10

Gaspard Chancellor: O nie, tylko nie opis imprezy, błagam… Nużą mnie te opisy bardziej niż te graficzne wizytówki debiutantów na DW. Format tekstu trochę kuleje, więc tutaj nie trafiłaś w mój gust… Zdjęcia niby w porządku, ale tylko niby. No nie wiem za bardzo co mam napisać, praca jest jakaś taka… nijaka. Poza tym, co to za impreza, która trwa tylko do drugiej rano. Prawdziwe imprezy o tej godzinie dopiero się rozkręcają. No nie powiem ci, że nie jest w porządku, bo jest… Chodzi o to, że powinno być super-mega-ekstra, bo to już nie jest pierwszy odcinek niestety. 3/10

Samantha Beach: Mam mieszane uczucia. Nie podoba mi się, że do programu o plotkach są wprowadzane elementy sprawozdania z imprezy. W którymś odcinku mówiłam o tym, że u mnie to nie przejdzie. No i ile można czytać o alkoholowych ekscesach? Trochę to oklepane jak na program tego formatu. Treści się spodziewałam, bo wszystko związanego z alkoholem już było, więc praca oryginalna nie jest. Och… Zobaczmy słowa klucze – są wszystkie, brawo. Nie umiem cię ocenić, bo nie lubię tego typu prac. Inni mieli więcej pomysłu i już nawet Francesca mnie czymś zszokowała. U ciebie jest poprawnie, więc masz te 5/10.

Samantha Harris: Wow, chyba nigdy nie rozdałam tylu jedynek! Coś mi się wydaje, że niektórzy czytają treść zadania, kiwają główkami i robią swoje. Cóż, czas zobaczyć wyniki!

Ophelie: 10+6+3+9=28 – miejsce 1 – 5 punktów bonusowych

Brittany Snow: 5+4+5+10=24 – miejsce 2 – 4 punkty bonusowe

Dranna: 4+4+5+7.5(?!?)=20.5 – miejsce 3 – 3 punkt bonusowe

Fergie: 7+3+3+5=18 – miejsce 4 – 2 punkty bonusowe

Francesca X: 2+1+7+3=13 – miejsce 5 – 1 punkt bonusowy

Samantha Harris: Dzisiaj na szczycie Ophelie, a tuż za nią Brittany Snow! W tej właśnie chwili po prawej stronie została otwarta ankieta, gdzie możecie oddawać głosy na swoich faworytów. Pamiętajcie, każdy głos to jeden punkt, więc tylko od Was zależy, kto odpadnie! 50 brylantów w konkursie na komentarz wygrywa Arthur Stevens! Brawo! Zgłoś się do mnie po nagrodę po programie.

 

PIĄTE ZADANIE. Zaczyna się robić trudniej! Tym razem macie wywołać skandal. Coś, co naprawdę poruszy wszystkich. W przyszłym odcinku każdy z jurorów będzie mógł przyznać dodatkowe 5 punktów w zależności od tego, jak dana praca nimi wstrząśnie. Warto się postarać! Dodatkowo musicie zmieścić się w 30 zdaniach, przy czym nie możecie mieć ich mniej, niż 20. Słowa-klucze: Kordyliery, wytrzeszczone, szczękościsku, przemalowała, wywrotka, betonowe, strzecha, Pandemonium, okolicy, valium, rozdrobnione, krzew, polegli, zmieszani, pomnika, znamię, jogurcik, występują, kłótliwa, stonka, prezbiterium. Prace wysyłajcie na moje pw. Czekam na nie do niedzieli 10 lutego do godziny 23:59. Znowu daję Wam dwa tygodnie, bo widzę, że tydzień to dla Was za mało. Ale nie ma zmiłuj! Jeśli do tego dnia ktoś mi nie odda swojej pracy, wylatuje i traci szansę na całkiem sporo brylantów! Ponownie zapraszam Was do obserwowania etykiety #master-of-rumors2 gdzie znajdziecie wypowiedzi jurorów i innych uczestników. Jeśli chcecie skontaktować się bezpośrednio z naszymi jurorami, zawsze możecie napisać do mnie, do Gasparda, do Samanty Beach lub do Harajuku (która była tu już tyle razy, że chyba można ją uznać za oficjalną jurorkę)! Chcesz wygrać 50 brylantów? Skomentuj ten odcinek i zagłosuj na swojego ulubieńca. To takie proste, prawda? Do zobaczenia za 3 tygodnie!

Komentarzy 5 to “Master of Rumours S02E04”

  1. Arthur Stevens 25 stycznia 2013 @ 13:10 #

    Przy KAŻDEJ plotce po prostu zasypiałem! XD Zgadzam się jednak z tym, że Ophelie zasłużyła na 1. miejsce, jej plotka była nawet, nawet :D +nie spodziewałem się, że wygram konkurs na komentarz, woah! dziękuję! ^^

  2. Macosowa 25 stycznia 2013 @ 13:51 #

    Śnieżna! ;p

  3. David Carter 26 stycznia 2013 @ 03:24 #

    Praca panny Francescy rozbawiła mnie najbardziej, nie, że hejtuję, ale na jakim trzeba być poziomie intelektualnym, by pisać takie nieklejące się niczego bzdury. Ogólnie jestem srogo rozczarowany poziomem plotek uczestników. Tak jak zaznaczył Stevens, jedynie Ophelie była jako tako. Życzę powodzenia i lepszych lotów w pisaniu Brittany, zapowiada się z niej prawdziwa Gossip Girl!

  4. Fergie 26 stycznia 2013 @ 19:37 #

    Nie wyszło mi, niestety. Ale jest to mój 2. odcinek, więc proszę – nie skreslajcie mnie.

  5. Ophelie 30 stycznia 2013 @ 12:21 #

    Na tym etapie konkursu nie może być „jako tako”. Powinno być w miarę ciekawie i fajnie. Postaram się nie zawieść następnym razem. Mimo to bardzo się cieszę z pierwszego miejsca!

Dodaj komentarz