Master Of Rumors S03E01

26 Paźdź

3660

Samantha Harris: Po bardzo długiej przerwie witam Was w pierwszym odcinku trzeciej edycji “Master Of Rumors”! Drugi sezon, podobnie jak pierwszy, wylansował nam nowe gwiazdy biegle władające słowem, czyli czymś, co obecnie jest już na wymarciu wśród naszych drogich celebrytów. Czy trzecia edycja okaże się takim sukcesem jak druga? Przekonamy się już za kilka miesięcy!

Tradycyjnie nie obyło się bez zmian wśród naszych plotkarzy. Reed Ferguson i Geneve po wysłaniu zgłoszenia uznały, że mają program gdzieś i się na mnie wypięły. Na szczęście na ich miejsce znalazłam kogoś specjalnego! Kogo? Dowiecie się pod konic odcinka! Zatem jakie zadanie mieli nasi drodzy uczestnicy? Na początek nic strasznego: plotka, brak limitu zdań, prościzna. Nawet ze SŁOWAMI-KLUCZAMI nie poszalałam, ale to w końcu pierwszy odcinek: Polinezja, pastą do zębów, analogia, emancypacja, jarmarku. Dziesięciu młodych plotkarzy będzie oceniać nowe jury! Tym razem obok mnie zasiądzie BRITTANY SNOW, zwyciężczyni drugiej edycji “Master Of Rumors” oraz MITSUKO TAKASHI i CHARLOTTE TROYA! Chyba sami przyznacie, że z takimi charakternymi postaciami nie może być nudno! Oprócz nowych osób na jurorskim stołkach, mamy też nowe zasady. Wraz z tą edycją skala ocen poszerza się o wyczekiwane i przerażające 0!

Cock Captures

Samantha Harris: Wiem, że dużo imprezujesz, ale raczej na czas trwania programu zostaw swoje puste koleżanki i zaprzyjaźnij się z Kursywą, Pogrubieniem, Podkreśleniem i Akapitem. Z takim zespołem zajdziesz o wiele dalej, Twoje prace będą wyglądały schludniej, a i mi i innym jurorom nieco życie ułatwisz. Widzę, że pomysł był, jakoś go zrealizowałaś, nie jest źle, nie jest rewelacyjnie. Parę dziwadełek typu “okazało się, że złamała nogę” rozbawiło mnie, za to “ona kurczowo trzymała się stół” zabrzmiało jak mowa człowieka pierwotnego. Czytaj swoje prace przed oddaniem i postaraj się wyłapać takie błędy! 4/10

Mitsuko Takashi: Zaczniemy od tego, że nie wiem o kim jest ta plotka, więc w ogóle nie chce mi się jej czytać, no ale poświęce się skoro płacą mi za to więcej niż wam wszystkim razem wziętym *sips tea*. Tekst jest koszmarnie sformatowany. Kochanie, musisz się nauczyć korzystać z akapitów. Jeśli chodzi o samą treść… Cóż, nie ukrywam, że parę razy parsknęłam śmiechem. Głupota naprawdę potrafi być zabawna! To co opisałaś jest głupkowate i w pewien dziwny sposób nawet mi się podobało. To niestety nie wystarczy, żeby zyskać wysoką ocenę… Popraw się, a będzie dobrze. 2/10

Brittnay Snow: Nie podoba mi się ta plotka. Sama nie wiem czemu. Po prostu nie znalazłam tam nic, co mogłoby mnie zainteresować. Może po prostu przenoszę moje życiowe problemy na program, ale, chcąc, nie chcąc, padło na Ciebie. 4/10.

Charlotte Troya: Współczuję Collins. Ona chyba musiała być wklęsła i zafundować sobie te silikony, że wróżka je zauważyła. “Okazało się, że podczas bójki złamała prawą nogę” To brzmi, jakby Lily była aż taką cipą i nawet nie zauważyła, że sobie ją złamała. “Chcąc, nie chcąc, nasz apetyt na album słynnej feministki zaostrzył się jeszcze bardziej.” A to brzmi jak dobrze wykonana mineta analna, liżesz jej dupę okropnie, aż kapie ślina. Większość jest okej, ale plotka mnie nie porwała, przykro. 6/10

Gramma

Samantha Harris: Niepowodzenie piszemy łącznie! Niewielki tak samo! Poza takimi błędami jest całkiem ok. Mamy starą, dobrą Bellatrix zachowującą się jak rasowa ściera, skandalik bardzo w jej stylu, no i nieco przykurzony Theo ma szansę na wyjście z cienia! Przyzwoita plotka, zdecydowanie bardziej podoba mi się to, niż niektóre Twoje teksty w internecie, ale mimo wszystko oczekuję od Ciebie więcej. Na zachętę 6/10

Mitsuko Takashi: Masz ten sam problem co koleżanka Cock Captures. Format tekstu jest koszmarny i nie wiem czy zasługuje na to, żebym go w ogóle przeczytała, ech… Grafika mi się nie podoba. Po co odstawiać takie cyrki, gdy można wstawić po prostu normalne zdjęcie. To co ty wstawiłaś wygląda jak zapowiedź plotki z jakiegoś magazynu dla nastoletnich, nawiedzonych dziewczynek. W tekście jest pare pomyłek (głównie błędów interpunkcyjnych). Co do samej treści… Bellatrix zachowuje się jak Bellatrix, czyli jest irytującą kretynką, która myśli, że kogokolwiek obchodzą jej wywody. Where’s the story? 2/10

Brittnay Snow: Słodka zemsta, tak? Urocza historyjka. Przyjaciele, prześladowanie, „stanie za sobą murem”, zmiana i w końcu smutny koniec. Nie kupuję tego, ale jest to jakaś koncepcja, która do niektórych może trafić. Tekst ładny, bez powtórzeń. Niech stracę. 7/10.

Charlotte Troya: Masz wielki plus za taką plotkę o moim byłym mężu, pozdrawiam. Mimo tego czuję się potwornie oszukana. Nawet ja takich rzeczy nie wiedziałam, a Bella tak. *smarka w chusteczkę* Do tego momentu to chyba najlepsza plotka tego wieczora, nie dlatego, że gardzę Theo i mi się podoba. No, może. Chociaż… nie. Piękna, 10/10

Robert Hoffman

Samantha Harris: Za Dustin’a i co rocznym ujebię Ci punkcik, ale tylko jeden, bo to dopiero początek. Grafika ładna, czuję, że z zadaniami bardziej graficznymi nie będziesz miał żadnego problemu. Co do samego tekstu, to widzę, że bardzo starałeś się przykuć moją uwagę, bo chcąc nie chcą Bellatrix i Aguilera generują ogromne zainteresowanie i wszyscy, czy się do tego przyznajemy, czy nie, czytam plotki o nich. Niestety to, co leży teraz na moim biurku jest średnie. Za długie, za nudne, zrobiłeś z tego coś na kształt sprawozdania, brniemy przez ten fatalny talk-show minuta po minucie i nie możemy ani jednej opuścić. Nie za dobrze, ale nie zniechęcę Cię aż tak bardzo w pierwszym odcinku. 4/10

Mitsuko Takashi: Pochwalę cię za format i grafikę – całkiem przyzwoity poziom. Nieźle napisany tekst z kilkoma drobnymi pomyłkami na które przymknę oko, bo każdy je tutaj popełnia. Plotka ma trzy wady – jest za długa, jest nudna, jest głupia. Ogólnie trochę to wszystko obraźliwe dla Afryki, masz szczęście, że w ogóle mnie nie obchodzi ten kontynent; inaczej bardzo bym się przyczepiła. Lepiej od poprzednich pań, ale i tak średnio. 4/10

Brittnay Snow: Boże, jakie to długie i nudne. Przepraszam, ale dosłownie nie mogłam dobrnąć do końca. Kłótnia, blablabla, wtf, blablabla, walka, blablabla. Nie wiem, nie przemówiło to do mnie. Jednak dostaniesz dodatkowy punkt, bo widać, że się starałeś, a niektórzy po prostu to odbębnili. 5/10.

Charlotte Troya: “Dustin’a Hoffman’a” Mortimer’a Ćwir’a. “Dustin postanowił w słusznej sprawie –oczywiście- poruszyć jeden” Dobre były te spacje? Mam nadzieję, że tak. Może włączę je do swojej diety, jeśli nie są kaloryczne. *ba dum tss* “Mason’a” Ponownie Mortimer’a Ćwira. “super skandal- ” JEZU ZNOWU SPACJA ZEŻARTA. Do tego super piszemy z wszystkimi częściami mowy łącznie. Kolejnych zeżartych spacji i apostrofów nie mam zamiaru wyliczać, bo w dupie mi się gotuje od tego. “co rocznym” A tu elegancko wyrzygana/wysrana spacja. Więcej takich, zamieniłoby się na to, gdzie brakuje i byłoby cacy. I WIELOKROPEK MA DWIE KROPKI, A NIE TRZY! Poza tym – skoro poprzednia wypowiedź Jamie o tyłku-lampce była po polsku, to czemu następna jest po angielsku? Przecież można spokojnie powiedzieć “zamknijcie się, suki”. “Mason został od razu usunięty przez tłum, który wyniósł go na rękach i wyrzucił za drzwi studia.” A kierowca autobusu wstał i zaklaskał. Rozumiem, że plotki mają być bez sensu, ale raczej to nierealne, bo w studiu na sto procent są ochroniarze, którzy powstrzymaliby tłum lub uratowali Kyle’a. Siadaj, pała. 1/10

Holly Hagan

Samantha Harris: Nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem, ale chyba moja siostra naprawdę jest ikoną. Zaczynam mieć tego dość powoli, czuję przesyt gwiazdkami, których wypowiedzi wyglądają, jakby studiowały język evelyński przez całe swoje krótkie życie. Poza tym strasznie krótki ten Twój tekścik, wygląda raczej jak reklama sponsorowana samej Crosby. 1/10

Mitsuko Takashi: Kochanie, marnujesz mój czas. 0/10

Brittnay Snow: Charlotte kiedyś wrobiła mnie w film o rybkach i chyba nadeszła pora zemsty. Wszystkie słowa-klucze są; kursywa i pogrubienia – dobrze użyte. Jednak to wszystko jest bezsensowne. Są powtórzenia, nie ma polotu, nic właściwie mnie nie rozbawiło. Ba, nawet się nie uśmiechnęłam. Może jestem stara i zgorzkniała, ale jeszcze potrafię się uśmiechnąć bez obawy o dodatkowe zmarszczki. Już nie wnikam w styl wypowiedzi samej „producentki”, bo rozumiem, że tak to miało wyglądać, ale błaaagam… 4/10.

Charlotte Troya: Powiada się, że liczy się jakość, a nie ilość. Ale ta plotka jest naprawdę krótka. Nie musisz pisać zaraz całego referatu o idiotyźmie panny Crosby, ale wypadałoby to jakoś rozwinąć. Przynajmniej moje kakaowe oczko się cieszy, że nie ma błędów. 3. NASTĘPNYM RAZEM SIĘ POSTARAJ. 3/10

Sarah Verille

Samantha Harris: Następnym razem przeczytaj to, co napisałaś. Wyeliminuj literówki (nie będę ich wymieniać, pewnie Charlotte się za to zabierze!), zobacz, czy wszystko w ogóle kupy się klei i czy ma sens. Sama plotka mnie nie porwała. Po prostu słaby pomysł. Widzę, że bardzo chcesz być sławna, jednak nie wiem, czy pisanie o sobie to dobry pomysł. Mam nadzieję, że przestaniesz być swoim głównym obiektem zainteresowania i zaczniesz pisać też o innych, bo do końca edycji tylu plotek o Tobie w internecie i w MoR jednocześnie nie zniosę! 2/10

Mitsuko Takashi: Trzeba mieć niezły tupet, żeby napisać plotkę o sobie. Ty go masz. Szkoda tylko, że nie miałaś dobrego pomysłu na tekst. Ta plotka jest o wszystkim, więc o niczym i mam mały problem z oceną. Motyw głupiej gwiazdki był przerabiany już tyle razy… Ech, ludzie… Błagam was. Zróbcie coś ze swoim życiem. 1/10

Brittnay Snow: Pisanie o samej sobie to linia najmniejszego oporu, co, na pewno, obok złego zastosowania słów-kluczy (teledysk był analogiczny do czego?), braku podziału na akapity, nieciekawym stylu i wszechobecnej „głupocie”, nie wróży Ci, póki co, zbyt błyskotliwej kariery w tym programie. Plotka opisująca teledysk? Nie. 3/10.

Charlotte Troya: “Na zakończenke przewróciła się na jednej z plam z jedzenia” Zastanawiam się, z czego było zrobione spaghetti, że pozostawiało po sobie plamy, na których można było się poślizgnąć. POZA TYM NIE ZNAM TAKIEGO SŁOWA JAK ZAKÓNCZENKE. *śmiejąc się, jak pusta blondyneczka. * A po co ten przecinek? “rekordj” coooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo. Czy Ty w ogóle czytasz swoje prace? Tak swoją drogą – jaki jest sens w pisaniu plotki o sobie samym? 2/10

Kourtney Mary Kardashian

Samantha Harris: Nie podoba mi się, po prostu. Jest krótko, jakakolwiek akcja jest u Ciebie na wymarciu, bo o każde wydarzenie otarłaś się i zostawiłaś, przeszłaś do kolejnego i znowu to samo. Całość przeczytałam i oceniłam bardzo szybko i mam wrażenie, że Ty zrobiłaś to samo. 3/10

Mitsuko Takashi: Tutaj też średniawo. Nawet przyjemny format z paroma potknięciami i nawet ładne zdjęcie z małym błędem. Póki co bardzo dobrze. Treść sama w sobie nie wydaje się być zła, a całość w sumie brzmi jak plotka, ale… Coś jednak się tutaj nie zgadza. Ogólnie to nie znam tych ludzi i chyba jestem w większości, więc… Ech, no niech będzie. Dam ci na zachętę niezłą ocenę. To wszystko przez to, że rozbolała mnie już głowa! 4/10

Brittnay Snow: Zacznijmy od tego, że nie mam pojęcia o kim mowa w tej plotce. Może nie powinnam się tego czepiać, więc tylko to zaznaczam. Coś mi w tym wszystkim nie pasuje. Niby jest poprawnie, ale nic ponadto. I mam wrażenie, że te „zaburzenia psychiczne” to jakiś afront na mnie! Jestem CAŁKOWICIE ZDROWA, jasne?! 5/10.

Charlotte Troya: Lubię czarny humor. Ale to niesmaczne, gdy pod plotką o czyichś zaburzeniach psychicznych widnieje podpis “I’m stupid”. Przechodząc do plotki – aparatu dentystycznego się nie czyści pastą do zębów. Ową pastą do zębów mogła sobie najwyżej zęby umyć czy włożyć do pochwy. Imię Matthew się nie odmienia, więc po kij ten apostrof. “grupa kobiet chodziły” CHODZIŁA, KURDE. 4/10

Kikkan

Samantha Harris: Dobra, zacznijmy od pierwszej rzeczy, która ukłuła mnie w oko: “nie trudno nie zauważyć gwiazdy takiego formatu jak Rihanna”. Albo to ja mam coś z głową i nie umiem czytać, albo to Ty właśnie napisałaś, że gdy gwiazda takiego formatu jak Rihanna idzie chodnikiem, wszyscy mają na nią wylane. A po drugie byka tam masz. Dalej: “(…) na miejscowym jarmarku!.” – CZY TY WŁAŚNIE POSTAWIŁAŚ KROPKĘ PO WYKRZYKNIKU? NAPRAWDĘ? Serduszko mnie boli w tym momencie. Reszta do przełknięcia, na Twoim miejscu zaprzyjaźniłabym się jeszcze z bbcodem. Sama treść jest bardzo w porządku. 3/10, za tę kropkę.

Mitsuko Takashi: Albo zaczynam wariować albo naprawdę czytało mi się tą plotkę bardzo przyjemnie. Grafika w miarę ładna, choć wywaliłabym całkowicie ten okropny napis. Format nie powala, ale to wcale nie przeszkadza w czytaniu, więc przymykam na to oko całkowicie. Sama treść całkiem ok, bez szału, ale i też nie jest koszmarnie. Jesteś na dobrej drodze, powinnaś więc zacząć trochę ryzykować, bo myślę, że bardzo ci się to opłaci. 4/10

Brittnay Snow: Zapowiadało się nieźle, a potem było już tylko gorzej… Powtórzenia, brak akapitów, dziwnie użyty bbcode. Poza tym trochę to wszystko niezrozumiałe. Przynajmniej dla mnie. Może jestem głupia, ale kto był zażenowany i dlaczego? Nagle Rihanna jest zażenowana obecnością w klubie, w którym była tydzień wcześniej? Czytałam to już dwa razy – trzeci raz nie zamierzam, wybacz. 4/10.

Charlotte Troya: “wokół niej jest pełno kamer a miejsce tworzenia trochę może dziwić” Przecinekprzecinekprzecikurwacinek. Jako stała bywalczyni burdelów powiadam, że w burdelu się pieprzy, a nie ogląda tancerki. Czy to tak trudno zrozumieć takie najprostsze, dziwkarskie fakty? Chyba, że to jakiś wyjątkowy burdel, ale nie wiem. “Graham jest…. stałą bywalczynią klubu” To w końcu burdelu, czy klubu? Hm… A będę łaskawa, 7/10

Rhea Sempers

Samantha Harris: O jeny, czyżby w końcu spodobała mi się jakaś plotka? Format ładny, grafika przyjazna oku, słówka mamy, coś się dzieje, czegoś nie dopowiedziałaś, nie wywaliłaś kawy na ławę, jest naprawdę dobrze! Zdecydowanie najlepsza praca jak do tej pory, ale przed nami jeszcze dwie prace! Masz tam kilka malutkich zgrzytów, ale praca tak mi się podoba, że dam Ci 7/10 bez dalszego gadania.

Mitsuko Takashi: Podoba mi się. Grafika mnie nie odstrasza, format też nie, całość brzmi jak całkiem interesująca plotka. Parę razy uśmiechnęłam się szeroko, więc tekst na pewno spełnił swoją rolę. W tym przypadku chyba nie mam się nad czym rozdrabniać. Szkoda tylko, że nie napisałaś tego o kimś bardziej popularnym. No ale cóż… I tak jest bardzo dobrze! 8/10

Brittnay Snow: Jest tu jakiś potencjał. Coś się dzieje, chociaż wszystko jest napisane i wyjaśnione po łebkach, jakby naprędce. I odrobinę razi mnie brak wyraźnego podziału, ale może to już tylko moja „fantazja”. Podoba mi się grafika. Cóż, zobaczymy co z Ciebie będzie. Na zachętę 7/10.

Charlotte Troya: O, jednak jest kolejna, dobra plotka. WSZECHOBECNA SOLIDARNOŚĆ JAJNIKÓW POWALIŁA MNIE NA KOLANA. Ale to było zbyt piękne, już błąd. “pobudzili w jej lęki” Co najwyżej “niej” lub bez “w”. Co ma klaustrofobia do bycia otoczonym przez ludzi? Byłoby pięknie, ale te błędy… Ale czekam na zapowiedzianą drugą część, o ile dobrze zrozumiałam koniec! 9/10

Gaggia

Samantha Harris: Jest nieźle. Niestety w Twoim przypadku tylko nieźle, bo spodziewałam się po Tobie prawdziwych fajerwerków. Mimo wszystko przyjemnie mi się to czytało, może nie sikałam z wrażenia po kątach, ale ta praca jest przyzwoita. Tylko no właśnie, nic więcej nie mogę o niej powiedzieć. Masz 5/10 na zachętę.

Mitsuko Takashi: Brak tytułu całkowicie mnie odstrasza od tej plotki. Grafika ładna, ale nie lubie takich kolaży-komiksów, które streszczają mi treść pracy. Ogólnie z formatem tekstu bardzo słabo, będziesz musiała nad tym popracować jeśli przejdziesz dalej. Wielki plus za ilość. Nie za dużo, nie za mało – w sam raz. Czyta się dobrze, a o to przecież chodzi. Sama plotka niezbyt ciekawa, ale jej forma bardzo mi się podoba. Popracuj nad formatem, zatytułuj swoją pracę i postaw na minimalistyczną grafikę, a będzie bardzo dobrze! 3/10

Brittnay Snow: Hm, to jest chyba całkiem niezłe. Albo przynajmniej po tych wszystkich, cóż, pracach, takie odnoszę wrażenie. Wszystko spójne, dobra grafika i jako niegdysiejsza feministka muszę poprzeć każde słowo Lynn! You go, girl! 8/10.

Charlotte Troya: “Macos stwierdziła, iż Polinezja jest tak pięknym miejscem, że koniecznie musi je odwiedzić z rodziną. Cisza, spokój i brak mediów zdecydowanie jej pasował.” O BOŻE HAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAAHAH. “” Tak, Lynn na pewno wybrała najtańszy motel na krańcu klifu sąsiadującego z dżunglą i nawet o tym nie wiedziała, a następnie spakowała buty na wysokim obcasie, na pewno tak było. Do tego Shirley nie jest najmłodszym dzieckiem Macosowej i Chrystusa, polecam przed napisaniem artykułu dokładnie sprawdzić. Nie wiem, jaką ocenę Ci wystawić. To jest trudniejsze niż zdecydowanie pomiędzy ostrym analem a głębokim gardłem. Dam trójeczkę, bo w pierwszym odcinku jestem miła. 3/10

Electra Beach (!!!)

Samantha Harris: Wiesz mała, że Cię lubię, ale z bólem serca przyznam, że wolałam oceniać Twoją matkę tych ładnych parę lat temu. Masz wstęp, rozwinięcie i zakończenie, wszystko jest ładnie poprowadzone, grafika jak zawsze dobra, format jeden z lepszych, ale odrzuciła mnie za to wypowiedź Perry. Ok, pojawianie się nowych idiotek w serwisach plotkarskich to jedno, ale ogłupianie gwiazd już obecnych to drugie. Wiem, że Perry nie ma jedynie jednej połowy mózgu, to całkiem łebska dziewczyna, dlatego tak bardzo nie pasuje mi tu jej komentarz. Przesyt głupoty wśród celebrytów zaczyna być bardziej przytłaczający niż śmieszny, bo to już nie pojedyncze osoby zachowują się, jakby w dzieciństwie ktoś je upuścił, tylko pojedynczym osobom przypisuje się talent uformowania zdania złożonego i logicznego. 6/10

Mitsuko Takashi: Myślę, że tekst jest napisany całkiem przyzwoicie, a całość wygląda schludnie, chociaż denerwują mnie troche podkreślenia, które są troche randomowe, ale niech już będzie. Tytuł mnie trochę zmylił. Plotka niby skupia się na Gravesie, ale jednak trochę bardziej na Perry, więc… Zarys pomysłu całkiem ciekawy, treść trochę głupia. Nie podobało mi się takie napakowanie jak największej ilości nazwisk gwiazd co sprawia, że plotka staje się po prostu nieprawdopodobna. Ogólnie Graves wychodzi tutaj na płytkiego idiotę i nie wiem czy takie było zamierzenie… Tak czy siak; średnio. 6/10

Brittnay Snow: Słodka, słodka, mała Beachanka tutaj? Ciocia Brittany Cię wita! Teraz odpłacę Ci za te wszystkie pościgi z kwasem w dłoni, złotko. Chociaż trzeba przyznać, że jakiś tam talent do pisania masz. Z drugiej strony naprawdę Cię nie lubię. Hm, mam dylemat. Być dobrym jurorem czy wreszcie odpłacić Ci za te wszystkie podłe kłamstwa, które o mnie mówiłaś? Nanana, nanana, nie tym razem, ale w końcu się potkniesz i JA będę na to czekać. Najciekawsza plotka tego dnia. 9/10.

Charlotte Troya: Ty mała szmato, naśmiewanie się z dzieci chorych na białaczkę nie jest śmieszne. No dobra, jest. Tak pięknie się popisałaś znajomością geografii dodając, że Hawaje należą do Polinezji, aż nie wierzę, że Tyś Beach. Ale się przyczepię do całego zdania z tym, Hawaje to kilka wysp, a nie jedna, hihihi. Jednak plotka mnie nie porwała, tak mi z tego powodu przykro. 6/10

Samantha Harris: No moi drodzy, słabo jak na pierwszy odcinkek! Zobaczmy, jak tam nasza tabela wyników po miażdżących ocenach jurorek!

Rhea Sempers: 7 + 8 + 7 + 9 = 319 punktów bonusowych

Electra Beach: 6 + 6 + 9 + 6 = 278 punktów bonusowych

Gramma: 6 + 2 + 7 + 10 = 257 punktów bonusowych

Gaggia: 5 + 3 + 8 + 3 = 196 punktów bonusowych

Kikkan: 3 + 4 + 4 + 7 = 196 punktów bonusowych

Cock Captures: 4 + 2 + 4 + 6 = 164 punkty bonusowe

Kourtney Mary Kardashian: 3 + 4 + 5 + 4 = 164 punkty bonusowe

Robert Hoffman: 4 + 4 + 5 + 1 = 142 punkty bonusowe

Sarah Verille: 2 + 1 +3 + 2 = 80 punktów bonusowych

Holly Hagan: 1 + 0 + 4 + 3 = 8 0 punktów bonusowych

Samantha Harris: Dzisiaj Rhea i Electra wysunęły się na prowadzenie, a dwie gwiazdki promujące się w mediach jako (o ironio!) jedne z najgłupszych i najbardziej kontrowersyjnych, są na samym dole z ośmioma punktami. Już za chwilę będziecie mieli szansę którąś z nich uratować!

Uff, emocje opadły, najgorsze w tym tygodniu mamy już za sobą. Czas na drugie zadanie! Napiszcie: plotkę, temat: RĘKODZIEŁO (jakkolwiek to słowo rozumiecie/interpretujecie), brak ograniczeń co do ilości zdań, słowa-klucze: jamnika, potrawka, meblami, śrubokrętu, młotki, wazeliny, przypadek, sfabrykowane, ekskrementy. Na napisanie plotki macie czas do niedzieli 3 listopada 2013. Zapraszam was także do obserwowania etykiety #mor3, gdzie znajdziecie wypowiedzi jurorów i innych uczestników, a także widzów i uczestników poprzednich edycji! No i oczywiście gorąco zachęcam do głosowania. A teraz coś dla widzów! Masz ochotę zgarnąć 50 brylantów? Nic prostszego! Po prostu skomentuj ten odcinek! Zwycięzca zostanie wybrany losowo. Tymczasem żegnam się już z Wami, dziękuję za wspólnie spędzony czas antenowy i do zobaczenia!

Komentarzy 25 to “Master Of Rumors S03E01”

  1. Electra 26 października 2013 @ 16:17 #

    Musze przyznać, że Reha Sampler i Gagaggia mnie zaciekawiły i będę się ich bać. Lubię też Holly Hagan, bo napisała o BFF mojej matki, za to Kardashian zaszalała z wyborem ‚gwiazdy’ jak moja matka z ozdobami na choinkę. P.S Snow, dzięki za 9, zawsze wiedziałam, że pod tą burzą nieumytych kłaków kryje się jakaś cząstka inteligencji <3 xx

    • Audrey Horne 26 października 2013 @ 21:54 #

      Gratuluję, zasłużone miejsce, dziewczyno mojego syna :*

  2. Theo Hutchcraft 26 października 2013 @ 16:26 #

    Bellatrix na prezydenta, nie ma to jak wierne przyjaciółki.

    • Bellatrix 26 października 2013 @ 16:32 #

      Sukowatość nade wszystko :*

  3. A. Stevens 26 października 2013 @ 18:17 #

    Rhea + Electra – zdecydowanie zasłużone miejsca! :D
    świetny odcinek, jednak: „Reed Ferguson i Geneve po wysłaniu zgłoszenia uznały, że mają program gdzieś i się na mnie wypięły. Na szczęście na ich miejsce znalazłam kogoś specjalnego! Kogo? (!!)Dowiecie się pod koniec odcinka(!!)!” – no i w końcu się nie dowiedzieliśmy! :( XD
    btw #HOLLYTEAM! :D

    • Harris 26 października 2013 @ 20:06 #

      O Elektrę chodziło ;)

      • A. Stevens 26 października 2013 @ 22:29 #

        o, chyba że!

  4. xcvbhjhgfd 26 października 2013 @ 20:34 #

    Nikt nie odpada w tym odcinku? :D

  5. Harajuku Bitch 26 października 2013 @ 21:26 #

    Ulubioną plotką Harajuku Bitch w tym odcinku jest…

    plotka Electry Beach. Gratulujemy!

  6. Shed 26 października 2013 @ 23:43 #

    Najlepsza plotka od Sempers! :D

  7. Lily Collins 27 października 2013 @ 15:17 #

    Tak brzydko pobić się z wróżką, złamać nogę i jeszcze tego nie poczuć. :( xd

  8. Lynna 27 października 2013 @ 15:20 #

    Beach do boju!
    Wreszcie jest co czytać ^^

  9. Emily Didonato 27 października 2013 @ 15:26 #

    Ze względu na lata przyjaźni – #HoffmanTeam :D
    Rhea i Electra najlepsze :)

  10. Keke 27 października 2013 @ 15:30 #

    Mam nadzieję, że poziom się poprawi. Nie o taki MoR walczył w pierwszej edycji wybitny reżyser Justin Jones, oglądajcie jego filmy pls

  11. Gaspard 27 października 2013 @ 22:36 #

    czy MOR to najlepszy program na wonderTV teraz?
    CHYBA TAK!!!111

  12. Talhaoui 27 października 2013 @ 22:49 #

    #TeamKardashian!

  13. Rhea 27 października 2013 @ 23:30 #

    A ja jak trzymałam kciuki za siebie samą, tak czynię to dalej! I nie ma, że boli…

  14. Anonim 27 października 2013 @ 23:54 #

    Juz nie moge sie doczekac kolejnego odcinka!! <3

  15. Izzy 28 października 2013 @ 17:23 #

    Rhea i Gramma najlepsze! <3 ale Electra też nie zawodzi, jak to Beach!

  16. David Carter 28 października 2013 @ 19:14 #

    ElectraTEAM! <3

  17. anonim 29 października 2013 @ 11:14 #

    #TeamKardashian

  18. Anonim 30 października 2013 @ 12:55 #

    Sempers rules hihihihi!

  19. Hoffman 30 października 2013 @ 19:26 #

    Rhea Sempers okazała się mistrzynią I odcinka!

  20. SARAH VERILLE QUEEN 3 listopada 2013 @ 11:13 #

    PROSZĘ O SZANSĘ, W DRUGIM ODCINKU BĘDZIE 1000000% LEPIEJ, AJ PROMYS!

  21. Holmes 3 listopada 2013 @ 12:50 #

    Electra i Rhea faktycznie były najlepsze, choć podobała mi się też plotka Grammy!

Dodaj komentarz